Na zewnątrz upał, że rozpływają się wszyscy i wszystko. Nie wiem jak Wy, ale ja teraz nawet nie myślę o makijażu, bo po co to wszystko nakładać jak i tak zaraz wszystko spłynie? Jednakże są takie okazje na których wypada wyglądać i trwałość kosmetyku jest w tym przypadku jak najbardziej niezbędna.
Także wiadomo, że upały miną, a trwałe kosmetyki zawsze się przydadzą, bo jak nie ciepło i pot to deszcze i śnieżyce doskonale sprawdzają jakość naszych kosmetyków.
Także wiadomo, że upały miną, a trwałe kosmetyki zawsze się przydadzą, bo jak nie ciepło i pot to deszcze i śnieżyce doskonale sprawdzają jakość naszych kosmetyków.
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją szminki Lipfinity Lip Colour z Max Factor'a.
Postanowiłam ją przetestować, gdyż słyszałam, że można ją spokojnie porównywać z Lip Sense, która kosztuje ok. 240 zł za zestaw (kolorowa pomadka+błyszczyk). Szczerze zastanawiam się nad tą pomadką, ale z racji studenckiego budżetu na razie zadowalam się tańszym zamiennikiem- ok. 30zł w drogerii ezebra.pl i ok. 60zł w Rossmannie ;).
Firma oferuje nam w miarę rozbudowaną gamę kolorystyczną- znajdziemy w niej czerwienie, mocne róże, zgaszone róże i inne nudziaki.
Tak oto prezentuje się mój zestaw w wersji kolorystycznej 125 So Glamorous, czyli klasycznej czerwieni.
W pudełeczku znajdują się ponumerowane etapowo produkty- pierwszy to buteleczka z pigmentem, coś a'la satynowa pomadka w płynie, którą nakładamy na gołe usta nie złączając ich, żeby kolor rozprowadził się równomiernie i mógł sobie w spokoju zastygnąć. Za pomocą aplikatora możemy bardzo dokładnie obrysować kontur ust oraz pokryć je w całości kolorem.
Gdy już poczujemy, że pomadka zastygła, a jest to mocno wyczuwalne gdyż pojawia się lekkie uczucie ściągnięcia, możemy zaaplikować drugi produkt. Jest to coś na kształt wazelinki, która nadaje połysk a także nawilżenie, dzięki czemu nasze usta nie ucierpią po całym dniu.
A co potem? Cały dzień mamy praktycznie z głowy. Używam jej już od jakiś 3 miesięcy, oczywiście nie codziennie, ale w przypadku gdy chcę wyglądać dobrze cały dzień, a nie będę miała czasu na latanie z lusterkiem w dłoni.Zero śladów na kubkach, sztućcach, rozmazańców, a z ust znika jedynie błyszcząca warstwa wazeliny. Reszta trzyma się przez cały dzień, chyba, że będziemy bardzo łapczywie wcinać rosół, poza tym schodzi dopiero przy użyciu płynu dwufazowego.
Jeżeli chodzi o obietnicę producenta, czyli 24h nie mogę się wypowiedzieć, bo tyle jej nigdy na sobie nie miałam, ale 16 godzin spokojnie wytrzymuje i wygląda na ustach bardzo dobrze.
Niestety w chwili obecnej nie mogę Wam powiedzieć jak jej jakość ma się do Lip Sense, ale jeżeli będę miała możliwość testów tej pomadki to zrobię post z porównaniem. Jednakże na chwilę obecną Lipfinity to najtrwalsza pomadka jaką mam i śmiało można określić ją jak najtrwalszą pomadkę dostępną w drogeriach.
Dodam Wam jeszcze kilka porad odnośnie do używania pomadki:
- warto dzień przed i dzień po jej noszeniu mocno nawilżyć usta, np. dużą ilością pomadki ochronnej na noc
- kombinowanie przy ustach poprzez skrobanie pomadki może doprowadzić do powstania grudek na ustach
- trzeba nakładać ją powoli i precyzyjnie, bo wszelkie mankamenty są trudne do usunięcia
- pomadkę należy dokładać, jeżeli jakimś cudem zejdzie z ust, tylko cienkimi warstwami.
Na koniec żeby była motywacja do przejrzenia całego postu wrzucam Wam swatch "mojej" wersji kolorystycznej Lipfinity:
Znacie tę pomadkę? Może macie innego faworyta jeżeli chodzi o trwałe pomadki? Piszcie w komentarzach!
Pozdrawiam :*
16 godzin to sporo! :) Ja jakoś w ogóle nie kupuję nic z Max Factor, nie wiem sama czemu :D
OdpowiedzUsuńJa też nie kupowałam nic, do czasu jak usłyszałam o tej szmince! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale ta trwałość mega mnie przekonuje, pomacam testery w Rossmannie przy najbliższej okazji!
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej szczerze mówiąc na półkach, muszę zobaczyć jakie ma kolorki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
piękny ma kolor! ;-) ja póki co jestem pod wrażeniem tych matowych z golden rose <3
OdpowiedzUsuńTen kolor zupełnie nie mój.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, ale nie przepadam za tego typu pomadkami :)
OdpowiedzUsuńwow ale mega soczysty kolor pomadki!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i 16 godz to naprawdę długo !!!
OdpowiedzUsuń