piątek, 24 lipca 2015

Wszelkie "ale" na marzenia

Witam Wszystkich!

Dzisiaj kolejny post z pogadanką motywacyjną. Dzisiaj kolejna kwestia: Czemu porzucamy marzenia?

Oczywiście każdy z nas jest inny, powody mogą być różne, ale obserwując ludzi widzę, że da się wyróżnić główne „problemy” w tej kwestii.
Dlaczego problemy są w cudzysłowie? Bo to wszystko tworzymy my sami. To co zrobimy z własnym życiem, zależy głównie od nas. Wszystko zależy od tego, co utworzymy w swojej głowie. Tak naprawdę poradzić możemy sobie ze wszystkim.
Wracając do tytułowego pytania. Oto główne przyczyny rezygnacji z życiowych celów

1. Co powiedzą inni

Eh, szczęśliwy ten, któremu to zdanie nigdy nie przeszło przez myśl. Boimy się krytyki, odrzucenia, drwin. Ale jak prześledzimy losy ludzi, którzy wprowadzili coś nowatorskiego do naszej codzienności, każdy był w pewien sposób nierozumiany, a następnie wielbiony.
Uwielbiam przykład, który pasuje do tematyki bloga - Coco Chanel. Gdyby nie ona, nie miałybyśmy swobodnych ciuszków, tylko dalej ściskałybyśmy się gorsetami, aż nasze oczy stawałyby się nadnaturalnie duże. A tymczasem mamy swobodę ubioru, a przecież na Coco też patrzyli jak na szaloną i niespełna rozumu.


2. Klatka ofiary

Często zwalamy winę za wszelkie swoje niepowodzenia. Wówczas pada zdanie: „Nie uda mi się, bo…jestem wcześniakiem/ żyje w niepełnej rodzinie/ miałam przejścia/ cierpię na chorobę. I tak za każdym razem jak wpadniemy na jakiś pomysł i zaczną się nawet najmniejsze przeciwności.
I wiecie co? Tak nabijamy sobie tym głowę, że serio nic nam nie wychodzi. Mamy kolejne potwierdzenie na swoja teorię.
Zaskoczę co niektórych. Nie tylko ja lub Ty zostaliśmy w jakiś sposób pokrzywdzeni przez życie. Każdy, kto stąpa po tej ziemi doznał jakiejś krzywdy.
Zamiast się użalać, lepiej wstańmy i róbmy co Nam w duszy gra. Coś nie wyszło? I tak już wygrałeś, tym, że spróbowałeś. Potem siądź przez chwilę i pomyśl, dlaczego tak się stało, ale uwaga na..

3.  Zadręczanie się

No tak czasami każdemu się zdarza, że zamiast iść w przód, siedzi w miejscu i analizuje, dlaczego coś nie poszło, skąd porażka. Nie jest to zwykła analiza tylko aż przerysowana. Dręczymy się niepowodzeniem dniami, miesiącami a nawet latami.
Nikt z nas nie jest ideałem, każdy coś schrzanił. Jeśli Ci się to przytrafiło, usiądź i bez zbędnych emocji pomyśl co pomogło zaważyć w tej sprawie. Już wiesz? Nawet jeśli nie trudno, było minęło.
Już wiesz, że następnym razem tak nie należy postąpić, trzeba obrać inną ścieżkę.

4. Brak nauki na błędach

Choć każdy zna tę frazę, nie zawsze wcielamy ją w życie. Chociaż potrafimy się zadręczać, to czasem problem jest w tym, żeby wyciągnąć poprawne wnioski.
Przykładowo wiemy, że przy natłoku zadań i prac do zrobienia wykonujemy wszystko na pół gwizdka, tak, żeby było z głowy a mimo to i tak często ostawiamy wszystko na ostatnią chwilę, zamiast rozłożyć sobie wszystko na chociażby parę dni.
Takim sposobem zniechęcamy się do własnych marzeń, bo boimy się, że nie podołamy wszystkim obowiązkom, jakie na nas spadną.


A jak jest z Wami? Staracie się podążać za własnymi marzeniami czy odczuwacie jakieś blokady?

Czekam na komentarze J

15 komentarzy:

  1. Zazwyczaj odpuszczam z powodu pierwszego...teraz widzę że to błąd :)bo o marzenia trzeba walczyć do samego końca i Nie odkładać ich na potem :))

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny blog, tak lekko piszesz, obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgodzę się - to my o wszystkim decydujemy :)
    blog: optymistka. | fanpage

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post ja często odpuszczam z powodu drugiego, ale postanawiam to zmienić.
    Ja również napisałam u siebie post o marzeniach. :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    Mój blog -->http://girl-with-dreeams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Staram się cieszyć z małych spraw i doceniać drobne pozytywne rzeczy jakie mnie spotykają, nie przejmuję się też niepowodzeniami - próbuję, aż się uda. Dzięki temu żyje mi się znacznie łatwiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. E tam, nie warto patrzeć na innych, marzenia warto spełniać! :)
    Pozdrawiam, buziaki

    daria-mikolajewska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami odczuwam blokady, ale staram się spełniac marzenia, w końcu one same się nie spełnią. Trzeba do tego dążyć :) Najważniejsze jest to, żeby cieszyć się nawet z małej rzeczy, wtedy będziemy doceniać cały świat.

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. pozytywny post, daje dużego kopa :)

    http://stylowaokularniica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Motywujący post :)
    http://marrie-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Post jest bardzo motywujący :) Po przeczytaniu go, chyba każdy ma chęć wstać i wziąść się do pracy o marzenia. Szkoda jest tylko, że my ludzie potrafimy tak krytykowac innych w spełnianiu marzen, wiedzac, ze sami jestesmy krytykowani, i jaki ból im sprawiami. Podziwniam ludzi odważnych i padam na kolana przed nimi. Zapraszam do siebie http://bogwilife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak miło w końcu poczytac o pozytywnych rzeczach, takich motywujących do działania, a nie ciągłych narzekań i żalów, jak to bywa na większości blogów grrrr :/

    Masz absolutną rację, to nasze życie i nikt za nas go nie przeżyje, powinnysmy czerpać z niego pełnymi garściami, wyciskać jak cytrynę i nie przejmować się tym, co powiedzą inni, bo ludzie jak chcą gadać, to i tak będą to robić, nie wszystkim można dogodzić, dlatego trzeba mieć to gdzieś.... :P hehe

    Mam nadzieję, że te osoby wezmą z Ciebie przykład i skorzystają z cennych wskazówek, bo bardzo mądry temat poruszyłaś :)

    Pozdrowionka :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały post. Ja staram się spełniać marzenia ale myślę że w małej części moją blokadą jest wiek. Nie mam 18 lat i nie mogę sobie na wszystko pozwolić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobry post,wszystkie rady są świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne "cytaty" Dało to domyślenia.
    Mogłabyś poklikać u mnie w linki?

    http://odbicie-lustra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetyczny młyn , Blogger