środa, 2 sierpnia 2017

Najtrwalsza pomadka drogeryjna?

Hej!

Na zewnątrz upał, że rozpływają się wszyscy i wszystko. Nie wiem jak Wy, ale ja teraz nawet nie myślę o makijażu, bo po co to wszystko nakładać jak i tak zaraz wszystko spłynie? Jednakże są takie okazje na których wypada wyglądać i trwałość kosmetyku jest w tym przypadku jak najbardziej niezbędna.
Także wiadomo, że upały miną, a trwałe kosmetyki zawsze się przydadzą, bo jak nie ciepło i pot to deszcze i śnieżyce doskonale sprawdzają jakość naszych kosmetyków.

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją szminki Lipfinity Lip Colour z Max Factor'a.


Postanowiłam ją przetestować, gdyż słyszałam, że można ją spokojnie porównywać z Lip Sense, która kosztuje ok. 240 zł za zestaw (kolorowa pomadka+błyszczyk). Szczerze zastanawiam się nad tą pomadką, ale z racji studenckiego budżetu na razie zadowalam się tańszym zamiennikiem- ok. 30zł w drogerii ezebra.pl i ok. 60zł w Rossmannie ;).
Firma oferuje nam w miarę rozbudowaną gamę kolorystyczną- znajdziemy w niej czerwienie, mocne róże, zgaszone róże i inne nudziaki. 

Tak oto prezentuje się mój zestaw w wersji kolorystycznej 125 So Glamorous, czyli klasycznej czerwieni.


W pudełeczku znajdują się ponumerowane etapowo produkty- pierwszy to buteleczka z pigmentem, coś a'la satynowa pomadka w płynie, którą nakładamy na gołe usta nie złączając ich, żeby kolor rozprowadził się równomiernie i mógł sobie w spokoju zastygnąć. Za pomocą aplikatora możemy bardzo dokładnie obrysować kontur ust oraz pokryć je w całości kolorem.



Gdy już poczujemy, że pomadka zastygła, a jest to mocno wyczuwalne gdyż pojawia się lekkie uczucie ściągnięcia, możemy zaaplikować drugi produkt. Jest to coś na kształt wazelinki, która nadaje połysk a także nawilżenie, dzięki czemu nasze usta nie ucierpią po całym dniu.


A co potem? Cały dzień mamy praktycznie z głowy. Używam jej już od jakiś 3 miesięcy, oczywiście nie codziennie, ale w przypadku gdy chcę wyglądać dobrze cały dzień, a nie będę miała czasu na latanie z lusterkiem w dłoni.Zero śladów na kubkach, sztućcach, rozmazańców, a z ust znika jedynie błyszcząca warstwa wazeliny. Reszta trzyma się przez cały dzień, chyba, że będziemy bardzo łapczywie wcinać rosół, poza tym schodzi dopiero przy użyciu płynu dwufazowego. 
Jeżeli chodzi o obietnicę producenta, czyli 24h nie mogę się wypowiedzieć, bo tyle jej nigdy na sobie nie miałam, ale 16 godzin spokojnie wytrzymuje i wygląda na ustach bardzo dobrze.


Niestety w chwili obecnej nie mogę Wam powiedzieć jak jej jakość ma się do Lip Sense, ale jeżeli będę miała możliwość testów tej pomadki to zrobię post z porównaniem. Jednakże na chwilę obecną Lipfinity to najtrwalsza pomadka jaką mam i śmiało można określić ją jak najtrwalszą pomadkę dostępną w drogeriach.

Dodam Wam jeszcze kilka porad odnośnie do używania pomadki:
  • warto dzień przed i dzień po jej noszeniu mocno nawilżyć usta, np. dużą ilością pomadki ochronnej na noc
  • kombinowanie przy ustach poprzez skrobanie pomadki może doprowadzić do powstania grudek na ustach
  • trzeba nakładać ją powoli i precyzyjnie, bo wszelkie mankamenty są trudne do usunięcia
  • pomadkę należy dokładać, jeżeli jakimś cudem zejdzie z ust, tylko cienkimi warstwami.

Na koniec żeby była motywacja do przejrzenia całego postu wrzucam Wam swatch "mojej" wersji kolorystycznej Lipfinity:


Znacie tę pomadkę? Może macie innego faworyta jeżeli chodzi o trwałe pomadki? Piszcie w komentarzach!

Pozdrawiam :*

9 komentarzy:

  1. 16 godzin to sporo! :) Ja jakoś w ogóle nie kupuję nic z Max Factor, nie wiem sama czemu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie kupowałam nic, do czasu jak usłyszałam o tej szmince! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jej, ale ta trwałość mega mnie przekonuje, pomacam testery w Rossmannie przy najbliższej okazji!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam jej szczerze mówiąc na półkach, muszę zobaczyć jakie ma kolorki. :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny ma kolor! ;-) ja póki co jestem pod wrażeniem tych matowych z golden rose <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten kolor zupełnie nie mój.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wygląda, ale nie przepadam za tego typu pomadkami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow ale mega soczysty kolor pomadki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kolor i 16 godz to naprawdę długo !!!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetyczny młyn , Blogger