Hej wszystkim!
Przepraszam za nieobecność. Obecnie mam praktyki, które
trochę odciągają mnie od bloga, ale obiecuję, że wszystko nadrobię J.
Dzisiaj pod lupę chcę wziąć produkt, który miałam okazji
częściowo przetestować. Wypełniając formularz na stronie Vichy dostałam do
przetestowania 3 próbki kremu na noc i 1 na dzień kremu Vichy Idealia.
Uczucia mam dość mieszane. Dlaczego? Zapraszam do dalszej
lektury.
Zacznijmy od kremu na dzień. Gdy zobaczyłam słowo
„rozświetlający” zachciało mi się śmiać. Tłusta cera i krem rozświetlający?
Super! Niepotrzebne mi będą odblaski…
Skład szału nie robi, żadnych rewelacji i innowacyjnych
formuł. Nie zapchał mnie i krzywdy żadnej nie zrobił, ale po jednym użyciu
ciężko cokolwiek powiedzieć.
Poniżej znajduje się oryginalne opakowanie kremu.
Kolorystyka jest dość ładna, ale przecież nie dla opakowania kupujemy krem.
Krem na noc mocno zadziwił mnie już na początku. Automatycznie
spojrzałam na skład. I co widzę? Bardzo wysoko znajduje się alkohol! Nigdy bym
się nie spodziewała w serii innej niż do cery trądzikowej tego składnika, a co
dopiero w kremie na noc… Mimo to wypróbowałam.
Pomimo obaw nic złego się nie stało, ale także nie
zachwycił. Cera niby nawilżona, ale może to tylko tymczasowy efekt? Niestety to
można byłoby powiedzieć po dłuższym testowaniu.
Tak jak w przypadku kremu na dzień, wstawiam foto
oryginalnego opakowania. Również jest bardzo estetyczne:
Podsumowując, kremy nie zachwycają. Patrząc na cenę (powyżej
100zł/opakowanie) efekt i skład powinny być dużo lepsze. Miło było mi
przetestować, aczkolwiek nie przekonało mnie to do zakupu pełnowymiarowego
produktu.
Wolałabym kupić kilka innych kremów albo coś w takiej cenie, ale z powalającym efektem. Słysząc opinię o Vichy miałam nadzieję, na coś lepszego.
Wolałabym kupić kilka innych kremów albo coś w takiej cenie, ale z powalającym efektem. Słysząc opinię o Vichy miałam nadzieję, na coś lepszego.
Miałyście styczność produktami Vichy? Jakie są Wasze odczucia?
Świetny post ! Dziękuje za opinie, na pewno z niej skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://m-grabowska.blogspot.com/
Super post :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
z kremami do cery tłustej trzeba uważać...pamiętam jak jeszcze nie ogarniałam tego i owego, a teraz znajduję w moich starych kremach alkohol i parafinę...dlatego zaczęłam nawet i w kosmetykach czytać składy.
OdpowiedzUsuńsuper recenzja :)
zapraszam do mnie http://muffinpeach.blogspot.com/
Ja myślę, że nie ma sensu wydawać fortuny na kremy, o których mało wiemy.
OdpowiedzUsuńLepiej popytać posprawdzać i przede wszystkim zobaczyć skład zanim się je kupi.
Zapraszam do mnie ^ ^
ja uwielbiam kremy z Perfecty, tylko 20zł a zadowalają mnie w 100%:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
http://irreplaceable-fashion.blogspot.com/
fajny post!:)
OdpowiedzUsuńhttp://jessicagorczyca.blogspot.com/
ja nigdy nie używałam nic tej formy, ale moja mama maniakalnie używa :) i chwali sobie!
OdpowiedzUsuńmoże wzajemna obserwacja? bardzo ciekawy blog...
www.limonkoowy.blogspot.com
Może kilka razy udało mi się wypróbować coś tej firmy. Ale jestem z dania że droższe nie znaczy wcale lepsze, często tańsze zamienniki są równie skuteczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko:*
Ayuna-chan.blogspot.com
nie lubię vichy
OdpowiedzUsuńhttp://eskucinska.tumblr.com/
Mam kilka próbek, więc też na sobie sprawdzę czy działa i czy miałabym ochotę zakupić pełnowymiarowe opakowanie :P
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na to, że tobie również spodoba się mój blog i zrobisz to samo :)
maarzycieelka.blogspot.com
tym bardziej, że zazwyczaj próbki i tak wypadają lepiej niż pełne opakowanie. :p za taką cenę? dziękuję bardzo :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com