Mikołajkowy zlot kosmetycznych czarownic ;)

Witam Wszystkich!

Od ostatniego postu trochę minęło, ale i tak jest progres ;). Dzisiaj przychodzę do Was z nowością dla mnie. Kto śledzi fanpage bloga pewnie domyśla się o co chodzi. Mianowicie, wzięłam udział w moim pierwszym spotkaniu blogerek.

Okazja była nie byle jaka. Nawet można powiedzieć, że miałyśmy kumulację. Mikołajkowy meeting miał szczyty cel- zbiórkę funduszy na Chełmską Straż Ochrony Zwierząt.

Żeby nie było polecimy mimo wszystko po kolei. 5 grudnia nasze zacne, 16-osobowe grono zawitało na Ranczu Budrysa. Po wniesieniu wszystkich paczek od sponsorów,fantów na loterię i licytację, zasiadłyśmy za stołem paplając jak najęte i jedna przez drugą- jak to kobiety. ;)

Po pogaduchach i posiłku Marta zajęła się rozdawaniem prezentów, które przygotowałyśmy dla siebie nawzajem. Po tej dawce radości. Mikołajki- Marta i Klaudia zaczęły rozdawać prezenty od sponsorów (jak to brzmi :P).

Z każdą kolejną torebką z prezentami zastanawiałam się jak to doniosę do mieszkania.

Następnie z przerwą na podziwianie podarków nadszedł czas na część charytatywną. Dreszczyk emocji na loterii oraz nutka walki podczas licytacji i dodatkowe łupy zdobyte. Ale czego nie robi się dla zwierząt? :)

Zebrałyśmy na zwierzaki prawie 800 zł!

Zanim się obejrzałyśmy minął czas spotkania i każda z nas udała się do karocy, ale zanim to, trzeba było zrobić grupową fotkę na rozchodne ;).

Paulina, Monika, Wiola, Karolina, Emilka, Sylwia, Milena, Sylwia, Monika, Magda, Kasia, Gosia,

Marta, Klaudia, Sylwia i ja!

Podsumowując- spotkanie z niesamowitymi kobietkami w świetnej atmosferze. Pod każdym względem było owocne- zebrałyśmy sporą sumkę dla Straży Zwierząt oraz spędziłyśmy miło wspólny czas. Oby więcej takich! Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie!