Hejo!!
Był już post ogólny o spotkaniu. Dzisiaj czas na przechwałki. Pokażę Wam, co otrzymałam, wylosowałam i wylicytowałam.
Jak już wspomniałam, było to moje pierwsze spotkanie bloggerskie. Nie wiedziałam co mnie czeka :P. Nie dość, że towarzystwo doborowe to i upominków cała góra.
Nawet chciałam Wam nagrać z tym filmik, ale niestety jakość zostawiała wiele do życzenia. Może w niedalekiej przyszłości coś uda się nagrać :).
Dobra koniec wstępu, post i tak będzie ciut dłuższy niż zwykle ;). Zaczynamy od podarków od sponsorów spotkania.
The Secret Soap Store- pięknie pachnące pudełeczko z: kremem do rąk o zapachu kaktus&liczi i 20% zawartością masła Shea, kremem do twarzy z 25% zawartością masła Shea, mydełkiem o świeżym, ładnym zapachu, którego nie umiem określić.:P. Super paczka, a produkty bardzo mnie ciekawią.
Candy Factory- czyli przecudna paczka z zagranicznymi słodkościami. W mojej jak widać znajdują się: Candy'n Cookie (małe maślane ciasteczka), Oreo mini z masłem orzechowym, Reese's (babeczki z czekolady i masła orzechowego <3) i czekolada z makiem (bardzo ciekawy smak).
Scandia cosmetics- cytrynowe mydełko w kształcie choinki. U mnie póki co pełni rolę zapachowo- ozdobną. :)
MarokoSklep rozpieścił nas 5 dżemami (póki co próbowałam cytrynowego- niebo w gębie!), ałunem, pumeksem glinianym o ciekawym kształcie i mi przypadła jeszcze zielona glinka, bardzo się cieszę, bo jest idealna dla mojej cery :3.
Ava labolatorium zadbało o nasz bloggerski blask obdarowując złotym, opalizującym kremem do ciała i twarzy. Jeszcze nie otwierałam, ale jestem go bardzo ciekawa, dobrze, że zbliża się Sylwester ;).
Eveline cosmetics także hojnie nas obdarowała: zestaw do "hybryd" bez UV, 2 lakiery (nr 95, 97), termoaktywne serum wyszczuplające, podkład Ideal Cover i szminka w płynie (nr 403). U mnie jak wiadomo szminek nigdy dosyć, a lakiery też się nie zmarnują ;).
Optima Plus- miałyśmy do wyboru wszystkie możliwe opcje, ja wybrałam ten- olejek tymiankowy. Zapach ma bardzo ładny, niechemiczny. Zobaczymy jak się będzie sprawdzał.
Lady's Nails uszczęśliwiło wszystkie pazurkomaniaczki prezentując nam różne ozdoby do manicure, oliwkę do skórek i pyłek akrylowy. Z akrylem nigdy nie miałam do czynienia, zobaczymy co z tego wyjdzie ;).
Chill Drink- bardzo fajny napój. Zawiera ekstrakt z szyszek z chmielu i sok z pigwy, ale jest bezalkoholowy. Smak ma bardzo fajny, powiedziałabym, że taki słodko-cierpki.
Nacomi- dostałyśmy olejki wyszczuplające o rożnych zapachach. Mi przypadło boskie mango. Chociaż wyszczuplenia mi nie potrzeba popróbuje, nie tylko do olejowania ciała :).
Rimmel obdarował nas swoją najnowszą maskarą Super Curler. Bardzo podoba mi się szczoteczka, która ma bardzo gęste włosie i jest dość spora. Póki co grzecznie czeka w kolejce.
Farmona, kolejny mega Mikołaj, który dorzucił nam mini suchy szmpon, 2 próbki szamponów (moje to szampon hipoalergiczny), krem (u mnie kojący z rumiankiem), peeling cukrowy o zapachu papaya i tamarillo (niesamowity zapach, aż ma się ochotę zjeść ten kosmetyk).
Bielenda, która postanowiła upiększyć nas kremem DD do ciała, kojącym płynem micelarnym i rozświetlającą maseczką. Przyznam, że DD ciekawi mnie niesamowicie :).
Ekobieca- lubelska drogeria także obdarowała nas z fantazją. Dostałyśmy puder ryżowy (przemierzałam się do niego już od paru miesięcy :P), lakier z China Glaze (kolor: surreal appeal), cienie z Freedom (nr 226, 228, 222) oraz szminkę także z Freedom (nr 114 Naked Beauty)
Euro wafel te dorzucił nam swoje pyszności, niestety jeszcze przed zrobieniem zdjęć wyparowały :)
Teraz przejdźmy do loterii i licytacji. Pieniądze z nich poszły na Chełmską Straż Ochrony Zwierząt i tu kolejna przechwałka- zebrałyśmy prawie 800 zł. Brawo dla nas! :P
Cosmepick i Revlon były jednymi ze sponsorów nagród. Mi przypadł ten oto peeling kawowy i szminka (nazwa: Provocative). Nie wiem kiedy wykorzystam te wszystkie peelingi :P.
INSPIplanner to moja duma z losowania, pięknie wykonany kalendarz, dzięki któremu może zacznę bardziej regularnie dodawać posty ;). Już się nie mogę doczekać 2016 roku aby z niego korzystać!
Jeszcze na koniec mój prezent od jednej z Mikołajek. Powaliła mnie na łopatki przeurocza szafeczka z aloesową zawartością: mydełkiem, żelem pod prysznic, balsamem i ekomyjką. Dziękuję raz jeszcze!
Jak widać Mikołaj o nas nie zapomniał, pomimo, że dziećmi już nie jesteśmy. Spotkanie było cudowne pod każdym względem i chyba się powtórzę, ale Ja chcę jeszcze raz! :D
zapraszamy za rok! :) choć mam nadzieję, że uda się wcześniej :)
OdpowiedzUsuńJaaaa jakie zazdro! :) Super ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości.
OdpowiedzUsuńSuper upominki! Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńta szafa jest super :D
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :) Same wspaniałości :) czekam na zdobienie semilaciem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta torba!:D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
uuu..na bogato. Zazdroszczę Ci tego Plannera. Dla mnie świetne są te olejki z Nacomi.
OdpowiedzUsuńsame cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty!!! :)
OdpowiedzUsuńJesteśmy TUTAJ