Hejo, hej!
Rok 2016 zbliża się ku końcowi! Nie pozostaje mi nic innego jak pożyczyć Wam z tej okazji wszystkiego dobrego na nadchodzący rok 2017. Niech będzie on dla Was szczęśliwy, niech spełniają się w nim marzenia. :*
Jak to bywa co roku, większość z Nas planuje sobie spełnianie marzeń, celów itp. Niektórzy idą nawet w myśl zasady "Nowy Rok nowy/nowa Ja", ale nie dajmy się zwariować ;).
Stwierdziłam, że w tym roku podzielę się z Wami chociaż częścią moich zadań na ten rok i mam nadzieję, że w następnym grudniu wyjdzie jakieś podsumowanie, którego nie będę się musiała wstydzić ;).
Nauka hiszpańskiego
Po wakacjach w Barcelonie stwierdziłam, że muszę nauczyć się języka hiszpańskiego. Jest to piękny, prosty, śpiewy i energiczny język, a do tego znajduje się w pierwszej piątce najczęściej używanych języków świata. A ja chciałabym dołączyć do znających ten język na poziomie A2 a najlepiej B1 ;)
Duże spotkanie bloggerskie
Tak mi było szkoda, że nie udało mi się załapać na edycję 2016 Meet Beauty oraz, że nie zgłosiłam się na See Bloggers, gdyż stchórzyłam <czas na gwizdy>. W tym roku muszę się na, którymś (lub na obu) pojawić i poznać duszyczki blogosfery (szczególnie kosmetycznej) na żywo. Obiecuję tym razem nie stchórzę! :D
Wycieczki, wypady i trasy
Kolejny raz wstyd się przyznać, ale pomimo, że mieszkam w Lublinie a na Majdanku jeszcze nie byłam, w niedaleko położonym, pięknym Zamościu również. Brak komentarza i do nadrobienia! Oczywiście dalszymi podróżami też nie pogardziłabym ;).
źródło: foter.com |
Mimo, że we wpisie jest ostatnia to jednak dla mnie najważniejszy plan, który 01.02 ma dojść do skutku! Mam nadzieję, że będziecie trzymali kciuki. Temat nie jest może niezbyt pasuje do bloga, bo piszę sobie o żywieniu krów. Nie wszystko kręci się wokół kosmetyków, ale jest to jakaś cząstka mojego życia ;).
źródło: foter.com |
Więcej planów nie ma, bo całkowicie się nie zmienię, bo ja się bardzo dobrze ze sobą czuję i jestem szczęśliwym człowiekiem, mam jednak nadzieję, że coś tam uda się ruszyć z tego co napisałam. Obrona już nie do odwołania, musi być- praca napisana, oby tylko jak najlepiej.
A jak jest u Was z postanowieniami noworocznymi? Macie ich parę a może całkowicie "nowy/nowa ja"?
Pozdrawiam
Sonrisa :)
Życzę realizacji postanowień.. Ja co roku powtarzam to samo :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żebyś wszystko zrealizowała ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze postanowień nie zrobiłam ;)
Realizuj się! :) Ja sama bardzo chciałabym odwiedzić kilka miejsc...
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym pojawić się na którymś z tych blogerskich spotkań :) Mam nadzieję, że i Tobie i mnie się uda :D
OdpowiedzUsuńMnie również marzy się See Blogers... ale wyprowadziłam się do Niemiec i te marzenia, a właściwie zachcianka tylko oddaliła się od celu.
OdpowiedzUsuńCo do nauki języka, hiszpański jest piękny ach!
Życzę powodzenia , www.xavilove.com
na penwo wszytsko uda Ci się osiągnąć !
OdpowiedzUsuń